Strony

poniedziałek, 27 stycznia 2014

♥26 Skąd brać inspiracje na notki?

Hejooo!
Piszę dla Was ten post, chociaż przyznam, że jestem baaardzo zmęczona poniedziałkowym dniem, eh.. niestety trzeba do szkoły chodzić, więc nie będę narzekać. Dzisiaj podam Wam kilka sposobów skąd zaczerpnąć inspirację na notki, wielokrotnie w internecie widziałam pytania "Skąd mam brać pomysły na notki", "Nie mam pomysłów, więc nie piszę", dlatego dzisiaj możecie poznać kilka moich sposobów, które ja wykorzystuję. Ten post jest również inspiracją, ponieważ wpadłam na ten pomysł oglądając "inspiracje grudnia" na YT i przyszło mi do głowy, że mogę napisać post, skąd można brać inspiracje, dlatego zapraszam do czytania! :)

1. Po pierwsze inne blogi, nie wchodźcie na nie tylko z potrzeby reklamacji, ale poszperajcie w archiwach danego bloga i może wyczaicie jakiś fajny post, który Was zainspiruje i będziecie chciały zrobić go na swój sposób.

2.Filmiki na YT, jeśli macie w subskrybcjach takie kanały, to z nich również bierzcie inspiracje, możliwe, że pojawi się tam taki filmik, który będziecie chciały odtworzyć pisemnie, kto wie ;)

3.Filmy i seriale, nie oglądajcie ich tylko ze względy rozrywkowych, ale także ze względy na Wasz blog, możliwe, że będzie mowa o czymś, o czym będziecie chcieli napisać, podam przykład, nie wiem, np. Dr House w tym serialu jest głównie mowa o pomocy innym ludziom, proszę, już macie gotową notkę, w której możecie zawrzeć wasze refleksje.

4.Życie codzienne, zauważyłam, że dużo blogerów piszą po prostu to, co im się dzisiaj ciekawego przydarzyło, ale tutaj mam dla Was przestrogę - nie lubię czytać notek, które zawierają codziennie to samo, czyli "wstałam, poszłam do szkoły, odrobiłam lekcje", musicie zaciekawić czytelnika.

5.Rodzina, rodzinne historie, często bywa tak, że przy rodzinnym obiedzie ktoś opowiada, co im się przydarzyło w szkole/pracy, czy cała rodzina wspomina młode lata, możecie się w nie słuchać i wyciągnąć z nich wnioski, o których później napiszecie.

6.Podróż - czasami bywa tak, że macie do galerii handlowej 30 min drogi, poróbcie zdjęcia natury, opiszcie ją, poróbcie zdjęcia tego, co robiliście, ciekawa forma notki, ponieważ Wy będziecie mieli wspomnienia z fajnego dnia (jeśli taki był, jeśli nie- to po prostu nie rób tej notki), a Wasi czytelnicy odrobinę odskoczni od "domowych" postów.

7.Praca domowa - wiem, wiem, pewnie powiecie "co? Chyba sobie żartujesz", możliwe, że macie zadane wypracowanie nad którym trzeba się głębiej zastanowić i który się Wam podoba, dlatego napiszcie na dany temat post :).

8.Porządki w domu - sprzątając w domu natykacie się na różne zapomniane rzeczy, np. zdjęcie z ogniska, czy jakiejś podróży, która odświeżyła Wam pamięć, jeśli wspomnienie z danego dnia jest fajne, opiszcie, co wtedy robiliście i dlaczego ma to dla Was wartość sentymentalną.

9.Ważne wydarzenie w Waszym życiu, może to być czyjś ślub, czy narodziny, lub Wasze urodziny! Myślę, że każdy chętnie coś takiego przeczyta.

10. I na końcu - Wy sami! Opisujcie swoje sukcesy, kiedy schudliście np. 10 kg, napiszcie jak do tego doszliście, jakie były wasze sposoby itd. może zrobiliście jakiś postęp, z którego jesteście dumni? Napiszcie o tym!

Kochani, to już wszystkie punkty, które wymyśliłam i z których ja też czerpię inspirację. Mam ogromną nadzieję, że chociaż w 1% Was zainspirowałam moimi inspiracjami (hehe ;)) i zaczerpniecie z tego jakiś pomysł.

Napiszcie skąd Wy czerpiecie pomysły na Wasze notki i czy post Wam się przydał.
Buziaki! 


sobota, 25 stycznia 2014

♥25 Książki, które w najblizszym czasie chciałabym przeczytać.

Hej! :)
Jak wiecie w moich postanowieniach na rok 2014  postanowiłam, że przeczytam co najmniej 30 książek, więc dzisiaj pokażę Wam, które w najbliższym czasie będę czytać, i które polecam również Wam, bo co nieco o nich słyszałam. Nie odbierzcie tego posta źle, ma on służyć również mi w formie takiej przypominajki, których książek jeszcze nie przeczytałam.

1.
Jak wiecie oglądam serial, w 4 dni obejrzałam cały sezon, więc myślę, że w takim tempie, obejrzę cały serial w ciągu miesiąca, faktem jest, że przez te 4 dni nie chodziłam do szkoły z powodu choroby, ale serial naprawdę wciąga! Postanowiłam, że przeczytam wszystkie książki, dlatego, że serial naprawdę mnie zaciekawił i pomyślałam, że fajnie byłoby to wszystko przeczytać.

2.
Tych książek nie muszę Wam chyba przedstawiać, seria Pretty Little Liars  od dawna siedzi mi w głowie, 7 część mam już w domu, więc czas zabrać się za poprzednie. 

3.
Ta seria podejrzewam, że również jest Wam bardzo znana, opowiada o nocnych łowcach, więcej nie będę Wam zdradzać, po prostu sami ją przeczytajcie. Powstała również ekranizacja książki "Miasto kości", której jeszcze nie oglądałam, ale mam zamiar.

4.
Książka ta opowiada o dziewczynie, która doznaje pierwszych miłości przyjaźni, przeczytajcie sobie opis na lubimyczytać, bo naprawdę wydaje się być fajna.

5.
Pozłacana rybka, czyli książka, która opowiada o dziewczynie, która musi się zmagać z dorosłym życiem, między innymi rozwodem rodziców, chorobą brata, czy pierwszą miłością.

6.
 
 Myślę, że jeden z wielu znanych bestsellerów, czyli seria "szeptem" opowiada o urokliwym i zabójczo przystojnym Patch'u, w którym zakochała się szesnastoletnia Nora, jednak nie wie co jest przyczyną dziwnych zjawisk, które doznaje w swoim życiu. Wiele osób mi ją polecała, więc na pewno do niej zerknę!

7.
Zanim umrę, to książka która opowiada o dziewczynie, której zostało kilka miesięcy życia, postanawia zrobić listę rzeczy, które chce zrobić przed śmiercią.

8.
Sara śni o prawdziwej miłości. Jest w klasie maturalnej, u progu dorosłego życia i chce się w końcu zakochać. Kiedy Dave, szkolny przystojniak, zaprasza ją na randkę, wpada w zachwyt. Pochłonięta marzeniami nie zauważa, że kocha się w niej kolega z lekcji muzyki. Na szczęście Tobey nie daje za wygraną i pracowicie obmyśla plan zdobycia Sary. Bardzo zachęcający opis, znalazłam ją na liście książek polecanych.

9.
Książka ta opowiada o nieśmiertelnych i nowym świecie, w którym miłość nigdy nie umiera. Przyznajcie, że opis bardzo tajemniczy, ja również znalazłam w liście książek polecanych.

10.
Tutaj podobnie jak w przypadku "pamiętniki wampirów", obejrzałam film, ogromnie mi się podobał i słyszałam, że książka 100 x lepsza od filmu, więc jeżeli film mi się bardzo podobał, to jestem ciekawa jaka świetna musi być książka! Nie muszę Wam chyba przedstawiać tej trylogii? Jeśli tak, to przeczytajcie sobie recenzję tutaj.

Jak widzicie wyszło mi akurat 10 książek, ale tak naprawdę jest ich dużo, dużo więcej, dlatego, ze pokazałam Wam albo trylogie, albo serię, więc na pewno w tym roku nie będę się nudzić!

Jaki książki możecie mi polecić? A może już czytaliście, którąś z w/w? Napiszcie, co o nich sądzicie :). Buziaki!

piątek, 24 stycznia 2014

♥24 Niekosmetyczni ulubieńcy miesiąca!

Hej :)
Wiem, że miesiąc się jeszcze nie skończył, ale pomyślałam, że skoro mam już swoich ulubieńców, to dlaczego mam czekać dłużej? :). Zachęcam Was do robienia takich postów, bo ja je naprawdę uwielbiam!
Nie będę się posługiwała żadnymi punktami, jakie są w tym tagu, po prostu będą to moje punkty :).

Film:
Na początek film - porwanie, który naprawdę mi się spodobał, nie jestem miłośniczką akcji i thrillerów, natomiast ten zdecydowanie należy do moich ulubieńców. Opowiada o chłopaku, który znajduje siebie w internecie na stronie z zaginionymi dziećmi. Na początku nie chciałam go w ogóle obejrzeć, bo tak jak mówiłam nie jest to mój ulubiony gatunek, ale wyszło tak, że w końcu go zobaczyłam i jestem na prawdę z tego zadowolona. Polecam :)

Aktorka:
Wątpię, że co miesiąc będzie się u mnie pojawiać ulubiona aktorka, natomiast ta naprawdę mnie zaciekawiła. Gra ona również w "porwaniu", ale oglądając ten film skądś ją sobie kojarzyłam i zaglądając na jej profil  na filmwebie zobaczyłam, że gra w naprawdę fajnych filmach, dodatkowo ma bardzo wysoką ocenę (7,9!) oraz niesamowitą urodę. Polecam obejrzeć z nią film.

Serial:
Następnie mamy serial. Nie wiem, czy Wy też tak macie, ale jeśli ja słyszę o jakimś filmie, czy serialu przez cały czas, to po prostu go nie oglądać, bo już mi się tak znudził przez opowiadania innych, że tracę ochotę na oglądanie czegokolwiek. Od wtorku leżę w łóżku z powodu choroby, więc pomyślałam sobie, że warto obejrzeć jakiś serial, mój wybór padł na Pamiętniki Wampirów, w 2 dni obejrzałam 10 odcinków! Serial jest genialny, pierwsze 2 odcinki mnie nie zachwyciły, natomiast każdy kolejny był coraz lepszy. Polecam! :)
W tym miesiącu wyjątkowo będzie drugi serial, a mowa o The Fosters, serial opowiada o dwóch lesbijkach, które wychowują swoje dzieci, jednak wszystko się zmienia, kiedy do jej rodziny dołącza Callie. Naprawdę wart obejrzenia, opis banalny, jednak muszę stwierdzić, że podoba mi się bardziej niż Pamiętniki wampirów.

Magazyn:

W tym miesiącu zaciekawił mnie Cosmopolitan głównie dlatego, że był na nim Amanda Seyfried, którą bardzo lubię, naprawdę świetny wywiad, dodatkowo bardzo spodobał mi się artykuł o ćwiczeniach, motywacji itd.

Książka:
Książka 100% oficjalnie dopiero się rozkręcam Justina Bieber'a naprawdę mi się spodobała. Od razu zacznę, że nie jestem jego fanką, i nie należę do Beliebers, ale lubię go za to, że wspiął się na sam szczyt dzięki swojej pracy i zaparciu, książka jest w formie wspomnienia, bardzo fajnie się ją czyta.

Dodatek:
Niezbyt lubię nosić biżuterię, ale kupiłam w tym miesiącu takie trio z Croppa i naprawdę muszę przyznać, że trochę polubiłam ;). Super wygląda i nie kosztowała dużo.

Muzyka:
http://www.youtube.com/watch?v=IB3lcPjvWLA
I to już ostatni ulubieniec, czyli piosenka, posłuchajcie, a zobaczycie jaka :)

Kochani, to już wszyscy moi ulubieńcy, mam nadzieję, że post Wam się spodoba i do następnego!

Jaki ulubieniec najbardziej Ci się spodobał? A może już oglądałeś/czytałeś/masz coś z moich ulubieńców? Napiszcie koniecznie!


czwartek, 23 stycznia 2014

♥23 Kilka pomysłów DIY

Hej!
Dzisiaj pokażę Wam kilka pomysłów DIY, które znalazłam a internecie. Pewnie pomyślicie sobie: "ooo, ale mi wyszukany post, każdy potrafi sobie w internecie przeszukać", ale to nie wszystko! Pokażę je Wam, a w najbliższym czasie będę robiła po jednym z dzisiejszych DIY i będę Wam je tutaj wklejać, myślę, że pomysł nie najgorszy, tym bardziej, że mam wszystkie te rzeczy, które w tych "projektach" pokazują. Myślę, że Was też mogę tym zainspirować, bo naprawdę nie trzeba nie wiadomo jakich umiejętności, aby coś takiego zrobić.
Zapraszam do oglądania :)

 Na początek mamy notes z własnoręcznie zrobionym kolażem, postanowiłam, że zrobię sobie taki dziennik i będę w nim zapisywać wszystkie ważne sprawy, zachęcam do zrobienia czegoś takiego również Was! :)

Doniczki zrobione na stare, wystarczy biała farba, papier ścierny i napis. Ja będę wykonywać na moich 3 mini doniczkach, w których są moje kaktusy.

Motyle zrobione ze zwykłego technicznego papieru, taki projekt DIY już robiłam i naprawdę fajnie wygląda, natomiast teraz chcę się bardziej przyłożyć, tamte zedrzeć i zrobić w jednym kolorze (teraz mam czarne, brązowe i ecru), dodatkowo jeśli macie okno dachowe, super wyglądają, jeśli będą sobie z niego  wylatywać.

Tablica korkowa, to coś co muszę zapełnić. Jakiś czas temu przemalowałam moją na biały kolor, i muszę stwierdzić, że biała podoba mi się duuużo bardziej, teraz nadszedł czas na udekorowanie, niedługo będziecie mogli zobaczyć jak mi to wyszło.
Tutaj jeszcze jedna inspiracja odnośnie tablicy korkowej.

Zakładka do książki w kształcie wąsów! Co może być lepszego? Jeśli czytacie książki, to polecam, ja czytam ich sporo, zdarza się nawet, że 4 naraz, więc porobię ich sobie kilka.
Zdjęcia na sznurku, od dawna taki pomysł mi się podobał, muszę tylko wywołać i porobić jeszcze kilka zdjęć. Ożywi każdy pokój i każdego dnia będziemy mogli sobie przypominać nasze wspomnienia.

I kochani, to już wszystko. Czekajcie na DIY w moim wykonaniu, spróbuję już niedługo jakiś wykonać.
Zachęcam Was do robienia takich rzeczy, bo naprawdę dzięki nim nie tylko Wasz pokój będzie wyglądał ładniej, ale rozwijacie też swoje umiejętności.

Który pomysł podoba Wam się najbardziej? Lubicie robić takie rzeczy?
Buziaki!

środa, 22 stycznia 2014

♥22 Recenzja wosków z Yankee Candle

Hejooo! :)
Na moim blogu widzieliście już różne posty, ale dzisiaj przygotowałam dla Was coś specjalnego - recenzję wosków z Yankee Candle. Jeśli jesteś moim stałym obserwatorem pamiętasz zapewne, że w poście o prezentach świątecznych pokazałam kilka wosków, które znalazłam pod choinką. Postanowiłam je zrecenzować, dlatego, że taki dodatek nie jest drogi, a umili nam wszystkie czynności wykonywane w domu- sprzątanie, uczenie się, czytanie książki, czy leniuchowanie. 

Takie małe tarty możecie kupić w ich stacjonarnym sklepie "Świat Zapachów", ale też (w Warszawie) w podziemiach na dworcu centralnym, czy Złotych Tarasach, koszt jest niewielki, bo jest to 6-8 zł (cena się waha, dlatego, że każdy mniejszy, czy większy sklepik ma swoją cenę), starcza na długo, dlatego, że ja nie spaliłam nawet połowy jednego wosku, a dostałam ich aż 5, ja je palę przez ok.1,5 h każdego dnia i zapach jest nieziemski! Jeśli macie już dosyć zapachu, bądź po prostu się zużył wkładacie kominek do zamrażarki, czekacie 5 min i wosk idealnie Wam odchodzi. To tyle z takich najważniejszych informacji, przejdźmy do pokazywania :).

1.Fireside treats.

Mój kompletny ulubieniec, zapach słodkich pianek totalnie podbił moje serce. Jeśli lubicie słodkie, odrobinę duszące zapachy, to jest coś na pewno dla Was. Właśnie w zimowe wieczory lubię je palić najbardziej.

2.Season of Peace

Zapach subtelny, nienachalny. Typowo na zimę, totalnie wyczuwalna jest tu paczula i mięta pieprzowa, uwielbiam palić ten wosk tuż przed snem, bo otula taką pachnącą , niewidzialną kołderką

3.Salted Caramel

W mojej recenzji znajdziecie także totalny niewypał.. jakim jest salted caramel, karmel lubię, z solą też uwielbiam, kajmak, zapach tego wszystkiego uwielbiam, natomiast ten wosk w 1% mi tego nie przypomina, jeśli lubicie zapach bardzo mocny, duszący, dla mnie również męczący, nawet nie powiem Wam jaki to jest zapach, bo po prostu nie umiem tego "wywąchać"

4. Clean Cotton

Czysta bawełna z samej nazwy kojarzy się nam miło prawda? Jak dla mnie zapach super, w moim odczucie troszeczkę przypomina wcześniej wspomniany  season of peace, jednak ten różni się od niego intensywnością, wydaję mi się, że jest troszkę wyraźniejszy. Mi on przypomina proszek do prania, takie świeży, ładny proszek do prania. Jeśli lubicie takie zapachy, to polecam.

5.Champaca bloosom

I ostatnim zapachem jest champaca bloosom, muszę się przyznać, że jeszcze go nie paliłam, natomiast zapach jest genialny. Z reguły nie lubię zapachów kwiatowych, jednak ten jest śliczny, taki delikatny, świeży, idealny na zimę jak i lato :)

I to już wszystkie zapachy, moja przygoda z YC na pewno nie zakończy się tylko tymi 5 zapachami, a skończy na pewno na wielu, wielu więcej. 

Jestem ciekawa, czy znacie YC, czy próbowaliście. Jak tak, to jaki jest Wasz ulubiony zapach i jakie macie odczucia co do tych wosków? A może jakiś mi polecicie?

Buziaki!

wtorek, 21 stycznia 2014

♥21 Plotki, ploteczki, plotunie

Hej Wam :)
Mam chwilkę czasu, dlatego, że niezbyt dobrze się czułam, więc zostałam w domu. Dzisiaj troszkę mniej przyjemny temat, ponieważ chciałabym z Wami "porozmawiać" na temat plotek.
Myślę, że plotki są na porządku dziennym. Dzisiaj każdy plotkuje, nieważne, czy to będą młodsi czy starsi.
Poczytałam sobie trochę o tym w internecie, ale mam też duże doświadczenia oparte na przeżyciach moich znajomych. 

Plotki, czyli rozsiewanie informacji o innych, wyssanych z palca. Niektóre osoby uwielbiają plotkować, mówić, co, gdzie się stało, co ktoś zrobił, a przy tym trochę te wydarzenia podkolorować własną wyobraźnią. 

Natomiast tak naprawdę nie zdajemy sobie sprawy z tego jaką krzywdę wyrządzamy innym, kiedy rozsiewamy niepotrzebne informacje na ich temat. Nie rozumiem i chyba nigdy rozumieć nie będę do czego to jest innym potrzebne? Wydaje mi się, że niektóre osoby po prostu czerpią z tego satysfakcję, szczególnie kiedy się jakiejś osoby nie lubi, bo nie wiem, jest się zazdrosną, pokłóconą z tą osobą, czy jakikolwiek inny powód. Sama byłam kilka razy "ofiarą" plotki i na prawdę nie było mi z tym przyjemnie dowiadywać się o mnie nowych rzeczy, które to ja zrobiłam. 

Ile było przypadków, gdzie czytało się o tym jak ktoś popełnił samobójstwo z powodu plotek, bo nie mógł znieść presji jakie wywierało na nim otoczenie.
Dlatego chcę Wam powiedzieć, żebyście  przed rozpoczęciem lub rozsianiem kolejnej plotki pomyśleli, co to Wam da i wyobraźcie sobie, co Wy byście czuli na miejscu tej osoby.
W mojej szkole był taki przypadek, gdzie wszyscy mówili, że dziewczyna prawdopodobnie jest w ciąży, po pewnym czasie, kiedy sprawa ucichła okazało się, że ta dziewczyna nawet z tym chłopakiem nie była, dlatego, po co to mówić? To ja na prawdę nie wiem...

Wyobraźcie sobie jakby było przyjemnie, kiedy każdy miałby w nosie jakieś plotki i ich po prostu nie zaczynał.
Jeśli macie jakiegoś wroga, to po prostu zostawcie go w spokoju. Nawet jeśli zrobił Ci coś strasznego. Zobaczycie, że wyjdzie to Wam na lepsze, bo zapomnicie o tej osobie, a ona również się od Was odczepi.
Kiedy ja kogoś nie lubię, po prostu idę obok tej osoby obojętnie, nic o niej nie mówię, bo po co mam zawalać sobie głowę osobami, których nie lubię? Nie lepiej zająć się Waszymi przyjaciółmi i to im poświęcać więcej czasu, niż na sprawianiu na złość swoim wrogom?
Pomyślcie nad tym i zobaczcie o ile będzie Wam lepiej :).
 Mam nadzieję, że post Wam się spodobał.
 Pamiętajcie, że jeśli osoba tworzy plotki, to znaczy, że ma kompleksy spowodowane drugą osobą i to widać, dlatego zastanówcie się, zanim cokolwiek powiecie ;).
A wy jak radzicie sobie z plotkami? Co o nich sądzisz?
Buziaki!
 
 

niedziela, 19 stycznia 2014

♥20 Postanowienia na rok 2014!

Hej! ♥
Rok 2014, czyli nowy rok, jest dla nas, przynajmniej dla mnie bardzo ważny, od początku podchodziłam do niego pozytywnie, dlatego też na ten rok musiałam zrobić listę postanowień, czego nigdy wcześniej nie robiłam. Nie chcę mówić tutaj o schudnięciu 1973869 kg, lecz raczej bardziej hmm... dokładnych (?) postanowieniach. Wiem na pewno, że ten rok będzie lepszy od poprzedniego, po prostu to czuję i wiem, że tak będzie, dlatego też będę robić wszystko, by to przeczucie się spełniło. 
W tym roku bardzo chciałabym się nauczyć grać na gitarze. Jednak nie jest to takie postanowienie, gdzie nie mam gitary, nie robię nic w tym kierunku, by to moje małe marzenie się spełniło. Gitarę mam od 2 lat, dostałam ją od mojej cioci, do tej pory jej nie ruszałam, bo sama nie wiem, nie czułam chyba takiej potrzeby. Dowiedziałam się, że w mojej szkole prowadzone są lekcje gry na gitarze, mój nauczyciel pomoże mi ją nastroić i co najlepsze nauczy mnie na niej grać! :). Już nie mogę się doczekać...

Możecie sobie myśleć, co chcecie. Wiem, że bloga mam dopiero 2 miesiące, ale  71 obserwatorów, to i tak świetny wynik, ogromnie się cieszę, że tyle ludzi chce mnie czytać i z całego serca Wam za to dziękuję, 500 obserwatorów, to  taka liczba, która dla mnie dużo znaczy i będę robić wszystko w tym kierunku (czyt. częste pisanie notek, udzielanie się na innych forach, ale  nie spamowanie innym :)), żeby w tym roku taką liczbę zobaczyć.
 Zdrowe odżywianie i nie mam tu na myśli, odchudzania, tylko zdecydowanie więcej warzyw i owoców, których jem za mało, dlatego postanowiłam, że na rzecz właśnie zdrowego jedzenia zrezygnuję z wędlinek, serków, chlebka i innych dobroci. Postaram się rozstać ze słodyczami, zobaczymy na ile mi to wyjdzie.
Sport, sama wiem, jak bardzo nam to pomaga. Lepiej się czuję, lepiej się wysypiam, kiedy ćwiczę, po prostu jestem bardziej uśmiechnięta, ćwiczyłam kiedyś przez miesiąc i czułam się lepiej, jak nigdy, dlatego zamierzam do tego wrócić, ale nie na miesiąc, tylko na wieeele dłużej.


W tym roku postanowiłam dopracowywać swój język, śmiem twierdzić, że nie jestem z niego najgorsza i wiele razy już mogłam się o tym przekonać np. rozmawiając w tym języku z obcokrajowcami, nawet nie wiecie ile szczęścia mi dawało rozmawianie po angielsku, uwielbiam ten język, uwielbiam jego brzmienie, akcent, wszystko, dlatego też będę się starała mieć 6 na koniec roku, chcę mieć więcej praktyk i będę się uczyła nowych słówek.

Oszczędzanie pieniędzy, to taka czynność, w której jestem niezwykle słaba, kiedy dostaję jakąś gotówkę natychmiast muszę to wydać, dlatego moim ostatnim "większym" wydatkiem będzie skarbonka - świnka, dzięki której nie będę mogła wyjąć ani grosza. Zamierzam zapełnić ją po same brzegi, trzymajcie kciuki ;)
30 książek, to minimum jakie chciałabym przeczytać w 2014, Ci co mnie znają, wiedzą, że uwielbiam czytać książki, dlatego w tym roku się nie obijam i to minimum, to jest naprawdę takie wielkie minimum!

To postanowienie jest częściowo związane ze sportem, mianowicie wyzwanie 30 dniowe z Mel B, i wiąże sie również z moim następnym postanowieniem, czyli mierzenie, ważenie i robienie sobie zdjęć raz w tygodniu. Jeśli wywiążę się z mojego obowiązku, to obiecuję, że na pewno zdam Wam relację!
Pamiętajcie - WE CAN DO IT! Wystarczą chęci i samozaparcie, nic samo się za siebie nie zrobi, dlatego zachęcam do działania i dzielenia się Waszymi osiągnięcami.

Kochani, to już wszystkie moje cele, którymi chciałam się z Wami podzielić. Przepraszam, że tak późno, natomiast dopiero niedawno je skompletowałam.

Co sądzicie o moich postanowieniach? I napiszcie koniecznie o swoich, chętnie przeczytam. A może jakieś się już spełniło?

Buziaki!

sobota, 18 stycznia 2014

♥19 Związek czy przyjaźń?

Hej Kochani!
 
Dzisiaj chciałam poruszyć bardzo ważną kwestię, która dręczy chyba każdą osobę w moim wieku. 
Ale na początek chciałam Wam z całego serca podziękować za 69 obserwatorów i prawie 3 000 wejść, jest mi tak ogromnie miło, że nawet nie zdajecie sobie z tego sprawy :). Na 100 obserwatorów szykuję małą niespodziankę, ale o tym na razie ciii...

Związek czy przyjaźń? Oto jest pytanie. Wielokrotnie przeglądając zapytaj, czy inne strony tego typu miałam styczność z pytaniem, kogo mam wybrać? Chłopaka, czy przyjaciółkę, którą mam od lat?
Moja odpowiedź jest jednoznaczna - przyjaźń.
Dlaczego? Poznając chłopaka kierujemy się zauroczeniem, naszymi endorfinami, zapominamy o bożym świecie. Często bywa tak, że naszym przyjaciółkom, mamom, czy rodzinie nie odpowiada nasz chłopak. Zastanawiamy się wtedy, co one w ogóle od nas chcą i myślimy sobie, że "jest on najlepszy na świecie i one go nie znają, więc nie mają prawa głosu, a przyjaciółka jest po prostu zazdrosna". Nie zastanawia nas jednak jedno pytanie. Czy nasza rodzina i bliscy chcą dla nas źle? Przecież nie mówili by tego wszystkiego po to, by zrobiło nam się przykro i żebyśmy "do końca życia zostały same". Często piszecie, że Wasza przyjaciółka po prostu go nie akceptuje, ale nie dlatego, bo jej się nie podoba, czy robi coś innego, co uważa za złe, piszecie, że przyjaciółka mówi "nie jest Ciebie wart, zmienia dziewczyny, jak rękawiczki", bądź kiedyś była z nim w związku i bardzo mocno ją zranił i po prostu chce uniknąć Was przed kolejną przykrą sytuacją. Wtedy przyjaciółka stawia Wam ultimatum : "ja albo chłopak, wybieraj". Zaślepione zauroczeniem (bo nie mogę tego nazwać miłością) wybieracie oczywiście chłopaka. Następnie okazuje się, że chłopak z Wami zrywa, a przyjaciółki już nie ma. I tu pojawia się kolejny problem. Nie możecie sobie poradzić, bo przyjaciółka dobrze wiedziała, co Ci mówi i wiedziała, że prędzej, czy później tak się skończy, wychodzi na to, że nie macie ani przyjaciółki, ani chłopaka.  Myślę jednak, że prawdziwe przyjaciółki wybaczają Wasz błąd, chociaż doskonale zdawały sobie sprawę z sytacji.
Zawsze porządnie się zastanówcie, zanim wybierzecie chłopaka zamiast przyjaciółki. Bo miłość zaślepia i nie widzi się minusów u płci przeciwnej. Ja na szczęście nigdy nie musiałam podejmować takiej sytuacji. Jednak wiem na pewno, że wybrałabym moją przyjaciółkę, dlatego, że ma się ją na całe życie, a chłopak zawsze przyjdzie z czasem. Nie szukajcie go na siłę.
Mam nadzieję, że taki post Wam się spodobał, jeśli zobaczę duży odzew, to postaram się robić takich więcej. Buziaki!
 
 
 
A Wy? Co byście wybrały i co sądzicie o tym, co napisałam? Przyjaźń, czy miłość? Możecie też napisać własne przeżycia, chętnie poczytam :).
 

piątek, 17 stycznia 2014

♥18 Top 10 moich ulubionych Youtuberek!

Hej Kochani! ♥
Chyba na nic bardziej nie czekałam niż usiądnięcie tutaj, przed komputerem z ciepłą herbatą i świadomością w głowie, że mogę się wreszcie wyspać od 5 dni! :). Życzę Wam oczywiście tego samego.
Dzisiaj dość lekka i przyjemna tematyka, wiem, że ostatni post "Top 5 moich ulubionych bloggerek" bardzo Wam przypadł do gustu, więc postanowiłam zrobić taką samą wersję, tylko, że 10 YOUTUBEREK!
Osobiście przed założeniem bloga dużo bardziej lubiłam youtube, natomiast po tych 2 miesiącach stwierdzam, że blog i youtube są na równi :). Będzie 10 yotuberek, dlatego, że wybrałam 5 tych "młodszych" oraz 5 (nie obrażając oczywiście nikogo) starszych, myślę, że taka opcja przypadnie Wam do gustu.

To zaczynamy!

♥1. Pierwszą osobą jest Hania, którą odkryłam już bardzo dawno, niesamowicie ciepła osoba, która inspiruje większość osób do odchudzania, dbania o siebie i zdrowego stylu życia. Naprawdę Wam ją polecam. Do tego spójrzcie jaka jest śliczna! Prawda?


♥2. Następnie jest osoba, którą już znacie z Top 5    jest Angelika , również osoba, którą uwielbiam oglądać na YT, robi filmiki z ogromną pasją, widać, że wkłada w to dużo pracy i motywuje mnie też do tego, bym ja pisała posty dla Was :).

♥3. Kolej na Emilkę, naprawdę fajna dziewczyna, robi proste, krótkie i ciekawe filmiki, po prostu lubię ją oglądać i każdemu z Wam ją polecam :).

                                                                 
♥4. Magda, to mój numer 4, ją również znacie z topki, ale nie mogłam nie napisać o niej również i w tym poście! Jak już pisałam, robi to z ogromną pasję, jest niezwykłą osobą z charyzmą, kręci naprawdę profesjonalne filmiki, które cieszę oko. Jest prześliczna, co zalicza się do kolejnych plusów ;).

 ♥5. Mamy drugą Aneglikę, naprawdę miła i śliczna osoba, która również kręci proste i ciekawe filmiki, ale swoją prostotą właśnie mnie urzekła, jest naprawdę pozytywną osóbką! :)


♥6. Basię, z tego, co kojarzę odkryłam ją jako pierwszą youtuberkę, którą oglądałam. Naprawdę prześmieszna, przemiła i przeprofesjonalna osoba. Uwielbiam oglądać jej filmiki, bo zawsze można się pośmiać, ale też poznać dużo przydatnych porad!
                                                                 

♥7. Dalej trafiamy na Karolinę, zawsze się cieszę, kiedy doda jakiś filmik, dlatego, że robi je naprawdę z serca i bardzo to widać, strasznie się cieszę, że na nią trafiłam, bo mówi o swoich pasjach, które motywują wszystkich do spełniania swoich marzeń, naprawdę Wam ją polecam! Dodatkowo ma świetny gust! Nie znalazło się jeszcze nic, co mi by się nie podobało.
   
♥8. Duet z Theduedonne , czyli Karolina i Ania zdecydowanie podbiły moje serce. Niestety od paru miesięcy nic nie dodają, wiem jednak, że na pewno się to zmieni :). Natomiast jeśli ich nie znacie obejrzyjcie sobie ich stare filmiki, które są naprawdę fajne i śmieszne. Polecam :).

♥9 Asia, którą uwielbiam za dosłownie wszystko. Kręci filmiki o wszystkich kosmetykach modzie, ale także i o swojej diecie i ćwiczeniach, z których możecie zobaczyć jak bardzo schudła i jaką ogromną metamorfozę przeszła. Ale kręci również filmiki o motywacji do nauki, o pewności siebie itd. ja osobiście uwielbiam jej vlogi i wiem, że nie tylko ja :).


♥10 I już ostatnią osobą jest Alissvlogchannel, jak widzicie po nazwie kanału, Aliss (przykro mi, niestety nie wiem jakie jest jej rzeczywiste imię i Wam nie napiszę, natomiast jest to oczywiście polska vlogerka) kręci vlogi, które uwielbiam oglądać, przy tym, co robi jest niesamowicie naturalne, daje przydatne porady i przy tym można się też troszkę pośmiać, no i oczywiście nie ominę tego, że jest po prostu prześliczna!

Ufff... dobrnęliśmy do końca :). Mam nadzieję, że post Wam się spodobał i dajcie znać, czy lubicie takie filmiki i czy znacie którąś z vlogerek?
Buziaki!

PS. Dziękuję Wam z całego serca za to, że wchodzicie, komentujecie i obserwujecie mojego bloga, naprawdę bardzo mnie to motywuje!