Moja świąteczna lista - wishlist. Czyli co chciałabym dostać na święta?

Hej Kochani!

Jak tam u Was po weekendzie? U mnie nawet dobrze, skończyłam dzisiaj o 11:30, więc zdążyłam odrobić lekcje, pouczyć się i pooglądać filmiki i poczytać kilka postów.  Mam nadzieję, że u Was dobrze :)

Dzisiaj przygotowałam dla Was moją świąteczną wishlist, czyli co chciałabym dostać na święta 2013?

Święta to dla mnie wspaniały czas, odpoczynek, piękne zapachy rozchodzące się po całym domu, pyszne jedzonko, spędzenie czasu w gronie rodzinnym no i prezenty. Lubię święta, nie tylko ze względu na prezenty, ale przeważnie, przez te czynniki, które wymieniłam wcześniej. A wy za lubicie święta? Czy może ich nie lubicie?

To co? Zaczynamy ;).

1. Pierwszą rzeczą, a właściwie trzema są książki, książki do których zakupu zabieram się już z rok ;).
Pierwsza jest to "Charlie" Stephena Chbosky'ego, opowieść jest o pewnym chłopaku, który pisze list do swojego kolegi i dzieli się swoimi przeżyciami. Słyszałam o tej książce wiele dobrego, polecała mi ją koleżanka, ale też inne fora internetowe.

2. Druga książka, którą na 100% znacie jest to  "Pretty Little Liars" - Sary Shepard, nie będę Wam tutaj streszczać fabuły, bo na pewno ją znacie, wiem jednak, że na pewno mi się spodoba, bo są tutaj takie wątki, jakie lubię.

3. Trzecia i zarazem ostatnia książka są to "Baśnie Barda Beedle'a" - J.K Rowling, uważam, że tą książkę trzeba mieć, jeśli jest się fanem HP! Jest w niej zawartych 5 baśni, które są zawarte właśnie w HP, możemy o nich się więcej dowiedzieć, czytałam o niej dużo dobrego, także kupujcie ją ;).

 Kolejną rzeczą jaką bardzo chciałabym mieć jest to lakier Essie w kolorze "Fiji", jak wiecie te lakiery są znane z super pigmentacji, ekstra trwałości, ale również też z wysokiej ceny, jest to cena 35 zł, zostały one wprowadzone niedawno do Super-Pharm, a cieszą się ogromną popularnością. Ten kolor jest mega w moim guście, zdjęcia są ze strony www.callmeblondieee.pl. Miałyście je kiedyś? Co o nich sądzicie? ; )

Woski, a właściwie tarty z Yankee Candle, to kolejny mój "ulubieniec", 3 najbardziej pożądane przeze mnie zapachy to: fireside treats, beach walk, soft blanket. Każdy kosztuje 6,50 zł, możecie je znaleźć w małych drogeriach, wiem, że w Kielcach i Krakowie macie cały sklep z Yankee Candle, jeśli chodzi o Warszawę można je znaleźć w Złotych tarasach, czy Galerii Łódzkiej. Mam nadzieję, że w przyszłości kupię sobie świczkę, która kosztuje grubo ponad 80 zł, jednak najpierw chciałabym wypróbować tarty.  Myślę, że jest to miły umilacz czasu szczególnie przy nauce, uwielbiam palić piękne zapachy przy uczeniu się, wiem,  że wielu z Was również to pomaga. Ale jesienne wieczory z książką przy świeczce również uwielbiam!

I ostatnimi już "zachcieńcami" są to 2 pędzle oraz wypełniacz do koków. Wypełniacz ściągnęłam ze strony  H&M'u  http://www.hm.com/pl/subdepartment/LADIES?Nr=4294926131#Nr=4294966569 dzięki temu wypełniaczowi możemy zrobić pięknego, dużego, równego koka.

I 2 pędzle, oba z Hakuro, niestety jest to firma zagraniczna i możecie znaleźć ją tylko na allegro, pierwszym jest to takie "jajeczko" , czyli Hakuro H13, a drugi pędzelek do blendowania, znany wam jako zamiennik MAC'a 217 i jest to Hakuro H74.  Wszystkie pędzle możecie znaleźć do 50 zł, wiem, że wiele z Was je chwali. Korzystała znich któraś z Was?

I kochani, to już wszystkie moje życzenia i marzenia świąteczne. Myślę, że pojawi się również taki post, co ja planuję kupić, zrobić dla moich bliskich.

A Wy co chcielibyście dostać od swoich bliskich? Co sądzicie o mojej wishliście? Napiszcie, co sądzicie.

                                                                           Buziaki!